No i dupa ! Vłaśnie stałam się przykładem na poviedzenie: "troche techniki i dziecko się gubi" (Kaha, pozdraviam :0)) Tak to się vłaśnie kończy moja ingerencja v cokolviek bardziej skomplikovanego niż budova ołóvka... :0P A o co chodzi ? Możecie zobaczyć na załączonym obrazku. Tu vłaśnie vidać jak to można spaprać bloga.
Teraz zadaję sobie pytanie: "CO SIĘ STAŁO ŻE SIĘ ZESRAŁO?" Ale od samego zadavania pytań nikt jeszcze Atlantydy nie odkrył (ha ! za to vłaśnie kocham język polski - za svobodę szyku v zdaniu). YEAH :0):0)
Dodaj komentarz